Wykonanie
Latem na blogach i portalach kulinarnych roi się od przepisów na lemoniady czy domowe „ice tea”. Postanowiłam dołączyć do tego szaleństwa, ale z nieco innym przepisem, łączącym lemoniadę z jednym z moich ulubionych ziółek, czyli… kocimiętką ❤ To coś dla wielbicieli niecodziennych smaków. Większość z was słyszała pewnie o „narkotycznym” działaniu kocimiętki na koty 🙂 (więcej przeczytacie o tym np. tutaj). A jak działa na ludzi? Uspakaja i wprawia w dobry nastrój. Lubię pić kocimiętkę w okresie jesienno-zimowym, w postaci gorącego naparu. Ale eksperyment lemoniadowy dał ciekawy efekt i zachęcił mnie do robienia podobnych
napojów na gorące dni z innych interesujących
ziół. Kocimiętka ma zapach i smak lekko
miętowy, choć nie da się go opisać, to trzeba poczuć 🙂 Istnieje również odmiana cytrynowa, która ma aromat zbliżony do
melisy. Do lemoniady dodałam
sok z cytryny i odrobinę
soku z limonki, ale można poeksperymentować również z dodatkiem soku z
pomarańczy lub listków
mięty. Więcej o kocimiętce i jej zdrowotnych właściwościach przeczytacie np. tutaj .Gluten-free, sugar-free and vegan catnip lemonade.
Składniki (na 2-3 porcje)2-3 łyżeczki suszonej kocimiętki40 g
ksylitolu (lub więcej, do smaku, zamiennie np.
miód)sok z 1 i 1/2 lub 2
cytrynsok z plasterka
limonki lub
pomarańczy (dodatkowo, opcjonalnie)listki
mięty (opcjonalnie)700 ml wrzątku
Kocimiętkę razem z
ksylitolem zalej wrzątkiem (jeśli słodzisz
miodem, dodaj go do przestudzonego naparu) i zostaw na 20 minut do naciągnięcia. Przecedź napar przez sitko i zostaw do całkowitego przestudzenia. Napar będzie klarowny.Następnie dodaj
sok z cytryny (lub dodatkowo
soki z innych
cytrusów), wymieszaj. Napar
zrobi się lekko mętny. Spróbuj i ewentualnie dodaj więcej
ksylitolu lub soku.Przelej lemoniadę do szklanego dzbanka i wstaw do lodówki. Przed podaniem wrzuć do dzbanka kostki
lodu. Lemoniadę pij schłodzoną. Nie przesadzaj jednak z ilością – pamiętaj, że to
ziółko 😉